Niekonwencjonalne zajęcia w Giżycku: Warsztaty Ajurwedy dla ciała i ducha

Innowatorskie zajęcia na temat Ajurwedy przeprowadziła dr Helena Marek, prof. WSB na Wydziale Nauk Społecznych w Giżycku Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa.

 

Pomysł na zajęcia warsztatowe narodził się z mojej pasji do Ajurwedy – indyjskiego systemu leczenia ciała, umysłu i duszy, który od wieków przetrwał, oferując holistyczne podejście do zdrowego stylu życia. Jako że jest to moje duże hobby, postanowiłam podzielić się tą wiedzą z innymi – argumentowała pomysł na zajęcia dr Helena Marek, prof. WSB.

 

Tajemniczo brzmiąca nazwa Ajurweda, czyli “nauka o życiu”, to nie tylko system medycyny naturalnej, ale również filozofia życia w harmonii z naturą oraz samym sobą. Ajurwedę uważa się za najstarszy system medyczny na świecie, który został oficjalnie uznany za koncepcję zdrowia i terapii przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) w 1979 roku. Początki tej nauki sięgają 5000 lat wstecz. Jednak pierwsze zapiski dotyczące tej sztuki medycznej pochodzą z okresu między VI wiekiem p.n.e. a VI wiekiem naszej ery. Nazwa “Ajurweda” dosłownie oznacza “naukę o długowieczności”, gdzie “ajur” oznacza życie, a “weda” oznacza wiedzę.

Praktycy Ajurwedy podejmują holistyczne podejście do człowieka, podkreślając znaczenie zachowania równowagi między ciałem a duchem oraz zwracając uwagę na wpływ otoczenia społecznego i warunków środowiskowych na zdrowie człowieka. Obecnie Ajurweda jest szeroko stosowana w Indiach i na Sri Lance, jednak zyskuje także coraz większe zainteresowanie w innych częściach świata, również w Giżycku.

W grupie trzeciego roku Bezpieczeństwa Zdrowotnego w Giżycku, temat zdrowia szybko znalazł swoje zainteresowanie. Po zapoznaniu się z teorią dotyczącą Ajurwedy, studenci w ramach zajęć mieli wybrać kilka zdrowych nawyków i wprowadzić je w życie. I tak postanowili zadbać o odpowiednie nawodnienie organizmu, zacząć spacerować każdego dnia, spróbować medytacji, a także zrezygnować z kofeiny, wieczornego podjadania i drzemek w ciągu dnia. Wprowadzenie do swojego życia stopniowo małych zmian, może mieć bardzo pozytywny wpływ na codzienne funkcjonowanie. Codzienne spacery poprawiają kondycję fizyczną i regulują ciśnienie krwi, wypijanie minimum 2 litrów wody poprawia trawienie oraz stan cery, medytacja pozwala się wyciszyć i zwiększyć koncentrację, a ograniczenie napojów z kofeiną wpływa pozytywnie na jakość snu oraz stabilizuje pracę układu sercowego. Rezygnacja z wieczornego podjadania pozwala zmniejszyć wagę, a unikanie drzemek w ciągu dnia pozwala uregulować rytm dobowy. A to tylko niektóre z korzyści wprowadzenia do swojego życia powyższych nawyków.

Mariusz Jankowski tak opisuje wpływ codziennych spacerów na funkcjonowanie swojej rodziny – Spacery kontynuuję w dalszej formie uczęszczając na nich z moim „czworonożnym przyjacielem” oraz moją małżonką, do których muszę ją częściej zmuszać, choć po każdym spacerze, widzę, że jest bardziej odprężona. Zauważyłem że małżonka oprócz uczucia odprężenia i spokoju przed zaśnięciem, w momencie pobudki nie potrzebuje aż tak wielu godzin do odpoczynku. Zaczyna budzić się z energią, uśmiechem oraz chęcią do wykonywania różnych rzeczy w toku dnia codziennego.

Podejście do picia 2 litrów wody dziennie okazało się być całkiem łatwe. Częste przypominajki w telefonie bardzo ułatwiały i wprawiały w nawyk sięgnięcia po szklankę wody. Szczerze, ciężko to opisać ale dużo lepiej się czuję, jestem jakby mniej zmęczona i trawienie jest lepsze. Bardzo polecam ten nawyk – wylicza Agata Ogrodowczyk.

Cezary Śmiarowski stwierdza, że wprowadzenie prozdrowotnych nawyków miało pozytywny wpływ nie tylko na jego samopoczucie, ale także na wyniki badań profilaktycznych – W kwestii ograniczania napojów z kofeiną zauważyłem mniejszy poziom pobudzenia psychoruchowego. Należy też nadmienić, że ograniczenie wypijanej kawy pozytywnie wpłynęło na prawidłowe funkcjonowanie układu hepatologicznego organizmu, co również potwierdziły wyniki krwi prowadzone podczas okresowej kontroli parametrów pobranych z krwi, a zwłaszcza markerów wątrobowych.

Justyna Żyrkowska postanowiła wyeliminować drzemki w ciągu dnia oraz wieczorne podjadanie i zauważyła, że – Mój sen jest o wiele głębszy, spokojniejszy i nie wybudzam się w ciągu nocy. Budząc się czuję się zrelaksowana i wypoczęta, a rano mam ochotę zjeść śniadanie. Podobne efekty wystąpiły u Elżbiety Jabłońskiej, która zwróciła także uwagę, że zmiana nawyków wpłynęła na utrzymanie kontroli nad wagą.

Najwięcej problemów studentom sprawiła medytacja, która wymaga nie tylko systematyczności ale także skupienia, które w dzisiejszym zabieganym świecie, gdzie cały czas jesteśmy zasypywani różnymi informacjami nie jest łatwe. Jednak część studentów opanowała i tę trudną sztukę i zauważyła znaczną poprawę koncentracji.

Pomysłodawczyni zajęć zaznacza – Początkowo studenci byli sceptyczni, uznając Ajurwedę za egzotyczną i nieznajomą. Jednak w trakcie zajęć odkrywali podobieństwa do wiedzy przekazywanej przez rodziców czy dziadków w dbaniu o zdrowie i dobrostan. To wspólne elementy przekonały ich do dalszego udziału w ćwiczeniach. Jako sympatyczne podsumowanie, studenci podzielili się widokiem swoich pupilów na kamerach – ich zwierzęta towarzyszyły im podczas zajęć, co było wyjątkowo urocze i oddawało ducha Ajurwedy, łączącego człowieka z otaczającym światem.

Każdy może spróbować wyeliminować złe nawyki i wprowadzić dobre. Z relacji studentów wynika, że tych kilka zmian, zapoczątkowanych dzięki zajęciom w Wyższej Szkole Bezpieczeństwa, zostały z nimi na dłużej i zdecydowanie poprawiły ich zdrowie psychiczne i fizyczne.